Opis:
To nie jest mężczyzna, którego poślubiłam.
Mężczyzna, którego poślubiłam, był silny, piękny i niewinny.
Mężczyzna, którego poślubiłam, kochał nasze wspólne życie.
Mężczyzna, którego poślubiłam, kochał mnie.
To… To nie jest ten mężczyzna.
Jedna noc. Jeden wypadek. Wszystko się zmieniło.
Chciałabym móc powiedzieć dokładnie, w którym momencie się we mnie odkochał. Chciałabym móc powiedzieć, że była nadzieja. Że trzymałam się kurczowo. Że walczyłam. Chciałabym móc powiedzieć, że to naprawiliśmy. Że to długo i szczęśliwie po prostu nam się wymknęło.
Tak nie było. Uciekłam w środku nocy, spakowałam swoje rzeczy i opuściłam go.
Teraz wróciłam. Nadal jest tym samym mężczyzną. Zabójczym podziemnym wojownikiem Domu Obsydianu. Nadal jest niebezpieczny. Nadal jest uszkodzony. Nadal go kocham.
Tu jest część, gdzie powinnam odwrócić się i uciec… Ale tego nie robię.
Opinia:
Po przepięknej, przykuwającej wzrok okładce i pięknym tytule sięgnęłam po książkę "flawed heart", którą niestety miałam ochotę odłożyć już po pierwszym rozdziale. Nienawidzę jąkających się bohaterek uważających, że są "gorsze" lub "nie z tej ligi" co uczelniany popularny facet. Oczywiście mamy do czynienia z typowym schematem popularnego faceta i nieśmiałej dziewczyny. Retrospekcja przeszłość/teraźniejszość ciekawie przedstawiła fabułę jednak irytująco dziecinne zachowanie głównej bohaterki bardzo utrudniało czytanie. Bądź co bądź dotrwałam do końca bedąc ciekawa kolejnych gorących scen między bohaterami i ustosunkowania się Maxa co do jego dziecka (mimo przewidywalności jako że będzie happy end można było wyczuć już na początku). Ot to, romans między ludźmi z różnych kręgów społecznych. To sprawa tajemniczego wypadku przyciąga czytelnika pozwalając czytać dalej. Strata, trauma nadały ciekawego punktu widzenia jednak nie wygrały z przewidywalnością. W świecie multum książek romantycznych cięzko jest wymyślić coś nowego, ale to właśnie emocje porywają czytelników , a tutaj nie mogłam się niestety wczuć w historię Maxa i Belli. Zabrakło tego 'czegoś'.
Emocje 3/5
Fabuła 2/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz