Nino Falcone jest człowiekiem pozbawionym jakichkolwiek emocji. To idealna cecha dla brata oraz prawej ręki capo Camorry. W jego świecie bezduszność zdecydowanie jest błogosławieństwem, a nie przekleństwem.
Kiara Vitiello, kuzynka Luki, musi poślubić Nino, żeby zapobiec rozlewowi krwi między rodzinami. To, co słyszała o mafii z Las Vegas, naprawa ją niepokojem i przerażeniem. Ale dziewczyna nie ma wyboru.
Po tym, jak jej ojciec zdradził swojego capo i zapłacił za to życiem, jej rodzina sądzi, że małżeństwo Kiary to jedyna szansa na odzyskanie honoru. Jednak tylko Kiara wie, że nie jest tak cenna, jak wszyscy myślą. Nie jest tak czysta, jak wszyscy by chcieli. Nawet ona.
Kiedy dojdzie do nocy poślubnej, nie będzie dowodu jej niewinności. Jej czystość dawno temu została odebrana siłą. I mimo że Kiara słyszała o Nino wiele złego, zdaje sobie sprawę, że bez względu na to, co mężczyzna z nią zrobi, nie uda mu się jej skrzywdzić tak, jak już została skrzywdzona.
Mafia z Las Vegas poczuje się oszukana, a to może oznaczać tylko jedno – wojnę.
Opinia:
Powracamy z moją ulubioną serią mafijną ! Każda część dotyczy innych bohaterów.
Każdy chciałby czasami potrafić wyłączyć emocje - złamane serce, problemy rodzinne, zwyczajne relacje międzyludzkie - wszystko jest z tym połączone. Ale co pozostaje z człowieka, który tych emocji nie posiada? Poznajmy Nino, owianego złą sławą mafiozę nieczującego zupełnie n i c - nawet nie potrafię sobie tego wyobrazić. Facet jest - z pozoru - zimnym, kalkulującym, kierującym się logiką draniem i prawą ręką Remo, starszego brata, a zarazem capo Camorry. Z drugiej strony mamy również Kiarę, ofiarę gwałtu, a jak już wiemy w naszym ukochanym świecie Cory Reiley dziewictwo rzecz święta. I jak to ukryć podczas nocy poślubnej? Odradzam atak paniki ;/ Ponownie spotykamy się z doświadczonym 'bad boyem' zmieniającym się dla niewinnej 'zwykłej dziewczyny'. Jednakże cała seria ma to do siebie, że jest zupełnie wyjątkowa. Wracam do niej po raz enty. A Nino... *-* stymulacja emocji wychodziło mu tak dobrze, że nawet ja bym się nabrała. Nasz kochany bad boyek, który traktuje Karię z cierpliwością, miłością i szacunkiem.
Emocje zostały opisane w sposób tak realistyczny, że ciężko było się oderwać. Dwoje złamanych ludzi borykających się z duchami przeszłości znajduje się nawzajem, aby uleczyć - w końcu to romans, czego innego można się spodziewać ;) Pomimo tego podróż Niny i Kiary wydaje się być tak prawdziwa, że polecam każdemu !
* zdecydowanie dla czytelników o mocnych nerwach
" Twoje noce są bezpieczne. Teraz jesteś już bezpieczna, Kiara. Nawet w ciemności nie musisz się niczego ani nikogo bać, bo jestem przy tobie i gdyby ktoś chciał cię skrzywdzić, najpierw musiałby pokonać mnie. A jeszcze nigdy nikomu się to nie udało. Jestem najgroźniejszą rzeczą, jaką można spotkać w ciemności, ale ty nie musisz się mnie bać."
"Albo stawisz czoła swoim lękom, albo pozwolisz, żeby rządziły twoim życiem. Wybór należy do ciebie."
"– Każdy ma jakieś blizny – oznajmiłem. – Niektóre są widoczne na skórze, inne znajdują się znacznie głębiej."
MÓJ TOP 10/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz